NRD.jpg
środa, 08 września 2010 15:47

Jedi sprzątają na Drunost

WRITTEN_BY_MALE  New Republic Daybreak
Rate this item
(1 vote)

Jedi postanowili zrobić porządek na planecie Drunost, gdzie przedstawiciele Zakonu dokonali w ostatnim czasie kilku aresztowań osób podejrzanych o współpracę z gangiem ?Zabójcza Pięść?.

 

JEDI SPRZĄTAJĄ NA DRUNOST.

 

Artykuł ten pisany jest dosłownie na gorąco ? wiadomości przesyłane nam z Drunost w dużej mierze opierają się na relacjach naocznych świadków, a także niepotwierdzonych informacji i domysłów. Dlaczego? Otóż, jesteśmy pierwszymi, którzy mają zaszczyt poinformować szeroką publiczność o wydarzeniach na tej niewiele znaczącej planecie leżącej w rejonie Zewnętrznych Rubieży. Wydarzeniach, które jeszcze nie dobiegły końca, więc znane są jedynie pojedyncze szczegóły, z pozoru niepowiązane ze sobą informacje i skąpe oświadczenia władz planety.

Mimo to udało nam się złożyć całkiem pełny obraz sytuacji. Na planetę przybyła prawdopodobnie trzech lub czterech Rycerzy Jedi, którzy niemal natychmiast wpadli w tarapaty, gdy członkowie gangu postanowili urządzić na nich zamach ? nie jeden zresztą. Najgłośniejszy niewątpliwie był ten przeprowadzony w samym centrum Conso City, kiedy użyto również ładunków wybuchowych, których eksplozje zabiły czterech cywilów i raniły kilkunastu kolejnych. Jedi jednak wyszli z tego cało, a świadkowie twierdzą, że udało im się także aresztować jednego z zamachowców. Niewątpliwie należy uznać to za sukces, ale czy Jedi wolno narażać życie niewinnych i niczego nieświadomych cywilów na niebezpieczeństwo wciągając ich w swoje sprawy? Zamiast nieudolnych podchodów Rycerze powinni po prostu aresztować przywódcę grupy, niejakiego Josha Travisa, który obecnie spokojnie odpoczywa na swoim luksusowym jachcie kosmicznym. To naprawdę nie w porządku, że przez opieszałość Jedi dochodzi do kolejnych bitew na ulicach miasta, w których giną osoby postronne.

Nieoficjalne źródła donoszą również o walce w budynku komendy głównej policji planetarnej, która wybuchła, gdy Jedi próbowali zatrzymać komendanta Krappersa podejrzanego o współpracę z gangsterami. Nie wiadomo ile jest prawdy w tych oskarżeniach, faktem jednak pozostaje, że kilka oddziałów antyterrorystów związało Rycerzy walką broniąc dostępu do swojego szefa, co jest niespotykaną metodą współpracy miejscowych organów ścigania z przedstawicielami Zakonu Jedi. Tak czy inaczej, nie udało nam się ustalić czy Krappers został aresztowany czy też zginął lub uciekł w czasie walki.

Dobrze, że Zakon Jedi stara się walczyć z przestępczością również na Zewnętrznych Rubieżach, a nie tylko pod własnym nosem, ale czy walka ta przypadkiem nie kosztuje życia zbyt wielu cywilów? Z pytaniem tym zwróciliśmy się do byłego komandosa, który pragnie pozostać anonimowy. Jego odpowiedź była krótka ?A co wy myślicie!? powiada ?W czasie tych walk ulicznych zginęło ile? Dwadzieścia osób? Mniej? To teraz sobie wyobraźcie ile zginie jeśli nikt wcześniej nie pozbędzie się tych szumowin z układu. Dziesiątki. Może setki. Zastanówcie się nad tym!?

Nie pozostaje nam zatem nic więcej  niż mieć nadzieję, że już niedługo usłyszymy o aresztowaniu przywódcy Zabójczej Pięści, a także zatrzymaniach większości członków tego gangu, bo na razie sprawa prowadzona w ten sposób nie przynosi wymiernych korzyści ? jak udało nam się dowiedzieć, za porwanie trzech frachtowców przewożących bactę do sektora Shelsha odpowiedzialni byli piraci z Zabójczej Pięści właśnie?

Thru?leeb Nikto

prstk.jpg