NRD.jpg
środa, 08 września 2010 22:16

Wybrano nowego Kanclerza Senatu

WRITTEN_BY_MALE  New Republic Daybreak
Rate this item
(2 votes)
Wczoraj wieczorem rzecznik prasowy Senatu podał do publicznej wiadomości wyniki głosowania w wyborach Najwyższego Kanclerza Senatu, który będzie przewodził temu szacownemu zgromadzeniu. Zwycięzcą został Han Habegger, cel zamachu zorganizowanego przez swojego poprzednika.

WYBRANO NOWEGO KANCLERZA SENATU

 

 

Wynik nie był niespodzianką dla nikogo. Co prawda, do końca nie było pewnym czy wygra Han Habegger czy może Michael Croft, ale wybór kogokolwiek z nich nie zaskoczyłby żadnego obserwatora wydarzeń politycznych.

Przypomnijmy, że Han Habegger do niedawna pozostawał w Senacie przedstawicielem swojej rodzinnej planety, Naboo, lecz teraz musi zrzec się tego stanowiska. Od dłuższego czasu był również członkiem opozycji i głośnym przeciwnikiem poprzedniego kanclerza, Redersha. Niedawno, gdy Habegger przebywał w swojej rezydencji na Naboo, doszło do zamachu na jego życie. Grupa uzbrojonych najemników wtargnęła do środka i próbowała zabić senatora. Na szczęście, dzięki doskonałej reakcji ochrony, udało się zapobiec najgorszemu.

W wyniku szybkiego, ale dokładnego śledztwa wyszło na jaw, że za wynajęciem zabójców stoi nie kto inny, ale ówczesny kanclerz Drahreg Redersh. Choć oskarżony twierdził, że wszystko jest mistyfikacją, znalezione dowody jasno i bezsprzecznie świadczyły przeciwko niemu. W świetle wydarzeń na Bastionie, gdzie próbowano dokonać zamachu na Imperatora, w którym również maczał palce Redersh, został on pozbawiony stanowiska, a następnie skazany na śmierć.

Początkowo Han Habegger nie chciał kandydować na stanowisko Najwyższego Kanclerza, nie chcą w ten sposób okazać, że w jakikolwiek sposób wykorzystuje sytuację do osobistych celów, jednak naciski ze strony senatorów, a także społeczeństwa skłoniły go do wyrażenia zgody. Jak się okazało ? postąpił słusznie, bo jedynym poważnym przeciwnikiem w wyścigu do fotela Kanclerza był Michael Croft, zaś pozostali nie mieli szans.

Po swoim wyborze na głowę Senatu, Habegger zapowiedział, że zamierza przede wszystkim zająć się zakończeniem wojny z Imperium. Obiecał, że zmobilizuje sztab generałów do bardziej zdecydowanych działań przeciwko wrogowi, ale jednocześnie cały czas będzie próbował znaleźć dyplomatyczne rozwiązanie, które pozwoli uniknąć dalszego rozlewu krwi po obu stronach. Poprosił również Najwyższą Radę Jedi o jak największe wsparcie w czasie prowadzonych działań wojennych. Wyjaśnijmy ? na razie Zakon otwarcie nie ?miesza się? do wojny, a jedynie wspomaga wojska Nowej Republiki obecnością swoich członków na najcięższych odcinkach frontu. Wszystko jednak wskazuje na to, że Jedi dołączą oficjalnie do prowadzonych działań zbrojnych, gdyż ostatnio Świątynia złożyła zamówienie na produkcję kilkuset maszyn myśliwskich dla Rycerzy.

Habegger w swoim wystąpieniu zwrócił również uwagę na inne problemy trapiące Nową Republikę. Zapowiedział, że jak najszybciej zajmie się ustanowieniem nowych, jasnych przepisów dotyczących prywatnych statków, a także ich uzbrojenia, co ma zapobiec rozprzestrzenianiu się przemytu i piractwa. Obiecał również dążenie do ujednolicenia prawa własności na wszystkich planetach członkowskich, dalsze działania mające na celu przyłączenie Korelii do Republiki czy budowę nowej, wielkiej stoczni na terenie Zewnętrznych Rubieży, co pomogłoby w rozwiązywaniu problemu bezrobocia w tym rejonie.

Nie jest tajemnicą, że senatorowie już pragną nadać nowemu Kanclerzowi specjalne uprawnienia, dzięki którym będzie mógł działać w sposób bardziej zdecydowany, bez potrzeby oglądania się na długie procesy biurokratyczne. Wielu specjalistów jednak martwi takie podejście do sprawy. Leia Organa Solo, zapytana przez nas co o tym myśli, wspomniała jedynie jak skończyło się to w wypadku Palpatine?a. W żaden sposób nie chce ona sugerować, że sytuacja taka miałaby się powtórzyć, ale przypomina, że miliony ginęły w walce za demokrację i jak największą swobodę, więc ograniczanie jej jest niszczeniem pamięci o bohaterach Wojny Domowej. Poproszona o powiedzenie kogo osobiście widziałaby na miejscu nowego Kanclerza, stwierdziła jedynie, że wolałaby osobę bardziej miłującą pokój, o nastawieniu bardziej pacyfistycznym. Choć nie wymieniła nazwiska, jasnym jest, że mówiła o Ja?aku Hirze, rywalem Habeggera w wyścigu na stanowisko przewodniczącego Senatu.

Jeśli tym razem nie padliśmy ofiarami kiełbasy wyborczej i obietnic bez pokrycia, Han Habegger jest człowiekiem, który może zakończyć konflikt z Imperium, a następnie szybko odbudować zniszczone światy i sprawić, by Nowa Republika była jeszcze wspanialszym miejscem do życia niż przed wybuchem wojny. Miejmy nadzieję, że tak właśnie się stanie i wiadomości o kolejnych klęskach naszej floty znikną z pierwszych stron gazet.

 

Vera Waller

prstk.jpg