Hutt Zordo musia? zdrowo przetrzepa? skór? in?ynierom ze swoich zak?adów zbrojeniowych, bowiem ci nareszcie wzi?li si? za to, co do nich nale?y, a bro? produkowana przez Z-Weapons nareszcie jest ?mierciono?na dla kogo? wi?cej ni? jej u?ytkownika. Energetyczna strzelba Annihilator jest uosobieniem wyra?enia "du?a si?a ognia", bowiem wystrzelony przez ni? ?adunek wszystko, na czym j? testowali?my, rozpyli? na atomy. Dos?ownie. Wraz z odej?ciem od tradycji tanich podróbek i niedzia?aj?cego szajsu, Z-Weapons przyj??o polityk? ?amania wszelkich mo?liwych ogranicze? dotycz?cych tego, co przy sobie mo?e nosi? przeci?tny obywatel Nowej Republiki, Hegemonii Tionu czy Imperium Galaktycznego. Szczerze mówi?c, nie mam poj?cia czy bro? ta spe?nia cho?by kryteria, pozostaj?cych niepotwierdzon? legend?, przepisów obowi?zuj?cych w Przestrzeni Huttów.
Bro? mierzy 1091 mm i bez amunicji wa?y nieco ponad cztery kilogramy. Zasilana jest z sze?ciu zasobników (tzw. "puszek"), które instalowane s? po bokach broni, za? ka?dy z nich wystarczy na trzy strza?y - po jednym na ka?d? z trzech luf broni, po których automatycznie zostaje "za??czony" kolejny zasobnik. Najwi?kszymi zaletami tego rozwi?zania s?, przede wszystkim, du?a ??czna ilo?? strza?ów w "magazynkach" (osiemna?cie) oraz spora szybkostrzelno?? w ramach jednej "puszki", za? nawi?ksz? wad? - do?? skomplikowany pomys? wprowadzenia tego wszystkiego w ?ycie, co nie gwarantuje niezawodno?ci (w my?l zasady - im bro? prostsza, tym mniej rzeczy w niej mo?e si? popsu?). Annihilator jest wyj?tkowo niepor?czny i nadaje si? praktycznie tylko i wy??cznie do strzelania "z biodra". Miejsce, w którym mo?emy luf? podeprze? drug? r?k?, jest zbyt blisko r?koje?ci i spustu, co praktycznie wyklucza mo?liwo?? przy?o?enia kolby do ramienia i porz?dnego wycelowania. Przesuni?cie lewej r?ki bardziej w stron? ko?ca lufy nie jest mo?liwe ze wzgl?du na specjalny "tunel", w którym energia z zasobników jest wzmacniana, a nast?pnie kierowana do luf, a którego dotkni?cie mo?e grozi? oparzeniem. Nie mam zielonego poj?cia kto odpowiada za kszta?t broni, ale najch?tniej osobi?cie rozwali?bym go z tej strzelby za tak karygodny b??d.
Annihilator posiada dwa tryby ognia. Pierwszy z nich, podstawowy, polega na oddawaniu pojedynczych strza?ów, za? w drugim ca?y ?adunek zgromadzony w zasobniku opuszcza wszystkie trzy lufy jednocze?nie, a nast?pnie roznosi w py? wszystko, co na swojej drodze napotka. Niestety, drugi tryb mo?na uaktywni? jedynie w momencie, gdy "za??czona" jest nieu?ywana "puszka" i nie ma mo?liwo?ci oddania strza?u o podwójnej, a nie potrójnej, mocy. Nie trzeba chyba wspomina?, ?e u?ytkownicy Annihilatora tego drugiego trybu u?ywa? b?d? najcz??ciej. Do dyspozycji oddano nam dwa rodzaje zasobników - zwyk?e i jonowe. O ile pierwsze doskonale sprawdzaj? si? w eliminacji wszelkich istot ?ywych, a tak?e solidnych przeszkód w postaci ?cian czy p?yty kad?uba my?liwca, o tyle te drugie zosta?y stworzone z my?l? o likwidacji najró?niejszych os?on energetycznych oraz rozwalania maszyn wszelkiego rodzaju - na tosterze pocz?wszy, przez komputery, droidy bojowe i automatyczne wie?yczki, a na mniejszych maszynach krocz?cych sko?czywszy. Producenci broni zapowiadali, ?e ?adna osobista tarcza deflekcyjna nie oprze si? sile Annihilatora i mieli ca?kowit? racj? - sami sprawdzili?my jej skuteczno?? na wszystkich najlepszych os?onach, jakie mo?e przy sobie mie? ?o?nierz czy najemnik i ?adna z nich, podkre?lam: ?adna, nie wytrzyma?a strza?u z trzech luf jednocze?nie. Nie gorsze efekty otrzymali?my u?ywaj?c standardowych zasobników - pot??ny ?adunek plazmy przebija si? przez wi?kszo?? materia?ów, z jakich buduje si? domy tworz?c tym samym nowe drzwi w miejscu, w którym jeszcze przed chwil? ich nie by?o. Opisywanie tego, co zosta?o z manekinów imituj?cych ludzi opisa? si? nie da - a raczej, powinienem napisa?: nie ma czego opisywa? - bowiem nie zosta?o nic.
Powiecie "dobrze, mo?e i bro? ta jest niewygodna i nie da si? z niej normalnie celowa?, ale przy takiej sile ognia, celowanie nie jest potrzebne" i... b?dziecie mieli racj?. Nie oznacza to jednak, ?e strzelba ta jest tym, o czym najbardziej marzycie. Pomijaj?c ca?kowity brak jakiegokolwiek komfortu przy trzymaniu jej w r?kach, niema?? wad? pozostaje niska celno??, która w zasadzie ogranicza si? do kilkunastu, dwudziestu maksimum, metrów. Trafienie czegokolwiek z wi?kszej odleg?o?ci graniczy z cudem, a i ?adunek energetyczny ma tendencj? do szybkiego wytracania mocy, co oznacza, ?e nawet je?li traficie w opancerzonego cz?owieka z pi??dziesi?ciu metrów, zapewne nie b?dziecie mogli marzy? nawet o jego zabiciu. Kolejnym, bardzo powa?nym, minusem jest cena i dost?pno?? zarówno broni, jak i zasobników do niej. Annihilatora i "puszki" kupi? mo?na jedynie na stacji Zordo's Haven za niebagateln? kwot? 10 000 kredytów za strzelb? i 100 kredytów za zasobnik (ceny orientacyjne). Poza tym, za?adowana bro? jest do?? ci??ka (ok 6,5 kg) i bardzo szybko si? nagrzewa, a gdy za? osi?ga niebezpiecznie wysok? temperatur?, blokuje si? do momentu ostygni?cia (proces ten trwa ok. 10 sekund). Problem pojawia si? po "wypluciu" wszystkich sze?ciu "puszek" jedna po drugiej, ale mo?e wyst?pi? równie? przy szybkim i d?ugim strzelaniu w pierwszym trybie. W takim wypadku, alarmowe "pikni?cie" oznacza k?opoty i konieczno?? natychmiastowego znalezienia os?ony.
Reasumuj?c, Annihilator jest doskona?? broni? na pot??nych wrogów (niew?tpliwie przyda si? przy polowaniu na rancory), a jej si?a ognia dos?ownie zmiata wi?kszo?? napotkanych przedmiotów lub istot z powierzchni. Na krótki dystans nie ma sobie równych, jednak w normalnym starciu lepiej sprawdza si? dobry karabin blasterowy, który w r?kach sprawnego wojownika jest równie skuteczny. ?le zaprojektowana strzelba jest niewygodna w u?yciu, a do tego czasami przestaje strzela?, by si? sch?odzi?. Problem stanowi? równie? cena broni i dost?pno?? amunicji. Z drugiej jednak strony ?aden amator "podr?cznej artylerii" nie przejdzie obok niej oboj?tnie...