CZY SENAT POWINIEN ROZPOCZ?? NEGOCJACJE POKOJOWE?
Po gwa?townym i niespodziewanym szturmie Imperium Galaktycznego, które w b?yskawicznym czasie zaj??o przygraniczne sektory Nowej Republiki nie mieli?my do czynienia z ani jedn? udan? ofensyw? ?adnej ze stron konfliktu. Co prawda Nowej Republice uda?o si? zatrzyma? natarcie na planet? Taris, ale pomimo zapewnie? Naczelnego Dowództwa, nie przeprowadzono ?adnej akcji odwetowej maj?cej doprowadzi? do odzyskania utraconych systemów.
Nie da si? ukry?, ?e wojna z Imperium kosztuje Now? Republik? znacznie wi?cej ni? jest ona w stanie zap?aci?. Wydatki na nowe okr?ty wojenne, szkolenie nowych ?o?nierzy, a tak?e transport i leczenie tych, którzy ucierpieli w trakcie dzia?a? zbrojnych sprawiaj?, ?e nawet bogate planety J?dra zaczynaj? odczuwa? niedogodno?ci zwi?zane z d?ugotrwa?ym konfliktem. Ich mieszka?cy coraz cz??ciej mówi? o tym, ?e Senat powinien rozpocz?? rozmowy pokojowe i odst?pi? Imperium Galaktycznemu ubogie i ?nieprzydatne nikomu? planety na Zewn?trznych Rubie?ach. W zesz?ym tygodniu na planecie Abregado-rae dosz?o nawet do demonstracji pacyfistów domagaj?cych si? zako?czenia tego wyka?czaj?cego konfliktu zbrojnego. Na szcz??cie manifestacja by?a pokojowa i obesz?o si? bez potrzeby interwencji policji, której rola ogranicza?ania trasy przemarszu demonstrantów.
Dotychczas obci??enia wojenne nieszczególnie dawa?y si? we znaki mieszka?com planet oddalonych od g?ównego rejonu dzia?a? zbrojnych. Dla wielu z nich, doniesienia z frontu by?y równie abstrakcyjne, co holofilmy czy lekcja historii. Dopiero teraz dociera do nich jak wielkiego wysi?ku od pa?stwa wymaga obrona przed agresj? Imperium Galaktycznego. ?wiatom J?dra potrzeba by?o niewiele czasu, by ponownie przywyk?y one do poczucia stabilno?ci i bezpiecze?stwa gwarantowanego przez Now? Republik?. Wojna nie jest im potrzebna ? podobnie jak utracone dotychczas rejony galaktyki, o których po?owa z nich zapewne nawet nie s?ysza?a. Do tego dochodz? wewn?trzne problemy, z którymi Senat nie mo?e sobie poradzi?, a których rebelia na Naboo jest najlepszym przyk?adem. Wszystko to, razem wzi?te sprawia, ?e coraz cz??ciej s?yszy si? has?a g?osz?ce, i? galaktyka jest wystarczaj?co du?a dla Republiki i Imperium.
Co na to wszystko senatorowie? Wielu z nich popiera propozycj? przedstawienia Imperatorowi warunków pokoju oraz podpisanie zawieszenia broni na czas trwania pertraktacji. Nawet Hen Habegger, kanclerz Republiki zdaje si? by? pozytywnie nastawiony do takiego rozwi?zania. ?Galaktyka w ostatnich dziesi?cioleciach zbyt wiele wycierpia?a?, mówi w rozmowie ze mn? ?nieustanne konflikty sprawiaj?, ?e nawet jedno pokolenie nie jest w stanie w spokoju odbudowa? zniszcze? dokonanych za ?ycia ojców i dziadków?.
Czy rzeczywi?cie dojdzie do rozmów pokojowych? Je?li tak, Republika na pewno b?dzie musia?a odda? wiele z okupowanych przez Imperium sektorów, za? sprawa niepodleg?o?ci CSA zostanie raz na zawsze przegrana. Z drugiej jednak strony, by? warte jest to po?wi?cenia w imi? pokoju i zaprzestania walk?
Vera Waller