NRD.jpg
czwartek, 09 września 2010 20:00

Taris pod obl??eniem

WRITTEN_BY_MALE  New Republic Daybreak
Rate this item
(0 votes)

Republika?ska flota, po zaci?tej walce w systemie Taris, wycofa?a si? pod naporem imperialnych Gwiezdnych Niszczycieli. Pomimo du?ej si?y ognia i wsparcia obronnych baz orbitalnych, nie by?o szans na zwyci?stwo w tej bitwie. Teraz utrzymanie planety zale?y od odci?tych, pozbawionych kontaktu z naczelnym dowództwem i otoczonych przez przewa?aj?ce si?y wroga, ?o?nierzy wojsk l?dowych.

TARIS POD OBL??ENIEM

Si?y broni?ce Taris mia?y w za?o?eniu odeprze? ka?dy atak, na jaki mog? zdecydowa? si? po??czone floty Imperium Galaktycznego i Zakonu Sithów. Rzeczywisto?? okaza?a si? jednak o wiele bardziej brutalna ni? ktokolwiek móg? si? spodziewa?, a atak na Taris zosta? przeprowadzony, nie do?? ?e z u?yciem przyt?aczaj?cej si?y ognia, to jeszcze zaplanowany musia? by? przez geniusza. Prawdopodobnie zosta? on w pe?ni stworzony przez admira?a Dakarusa Androssa, jednego z najwybitniejszych strategów naszych czasów, w pe?ni oddanego sprawie Imperium, a jednocze?nie szanowanego przez niemal ka?dego republika?skiego dowódc? okr?tu wojennego.

Rozbita flota Nowej Republiki stacjonuje obecnie na orbicie Coruscant, a tak?e w bazach szkoleniowych rozsianych po ca?ej galaktyce, gdzie uzupe?niane s? za?ogi okr?tów i kompletowane sk?ady eskadr my?liwsko-bombowych. Cho? admiralicja nie wyda?a jeszcze ?adnego oficjalnego o?wiadczenia, poza tym, ?e zdolno?? bojowa g?ównego zgrupowania naszej floty zostanie nied?ugo przywrócona, uda?o nam si? dowiedzie?, ?e zdecydowana wi?kszo?? tych, którzy prze?yli bitw? o Taris, przegran? jest tak zaskoczona i przyt?oczona, ?e ich niskie morale negatywnie wp?ywa na tych, którzy w tym czasie byli gdzie indziej. Najwi?ksz? determinacj? i pragnieniem zemsty odznaczaj? si? piloci eskadr my?liwskich, dzi?ki którym uda?o si? nie tylko ograniczy? straty po stronie republika?skich okr?tów, ale równie? w znacznym stopniu utrudni? l?dowanie na powierzchni planety. Uzbrojone w protonowe torpedy, X-Wingi ?rozpyla?y na atomy?, jak mówi? piloci, barki desantowe i promy wype?nione broni? i zaopatrzeniem. Wed?ug uczestników bitwy, mieli w tym nawet udzia? piloci Eskadry Piorun, którzy zostali zaskoczeni imperialnym atakiem w chwili, gdy nieprzygotowani do walki, szykowali si? do ?bezpiecznej? podró?y. ?Nie pozwolili im uzbroi? my?liwców w torpedy.?, mówi pu?kownik Christansen, dowódca Eskadry Krwi, ?Chcieli nawet wys?a? ich astrodroidy osobnym transportem, by piloci mogli po?wiczy? r?czne obliczenia skoków w nadprzestrze?. Totalny idiotyzm, gdyby Kel Croft i jego zast?pca nie urz?dzili prawdziwej wojny, w chwili wskoczenia imperialnej floty do systemu, Eskadra Piorunów zosta?aby rozbita. Na szcz??cie, jakim? cudem, uda?o im si? przemyci? kilka torped na któr?? maszyn? i rozwali? kilka z tych powolnych l?downików desantowych.? Niestety, nie uda?o nam si? porozmawia? z nikim z Eskadry Piorunów, gdy? baza szkoleniowa na Endorze, gdzie obecnie przebywaj?, zosta?a ca?kowicie zamkni?ta dla prasy.

Nieznane pozostaj? losy ksi??niczki Leii Organy-Solo, która w czasie imperialnej inwazji przebywa?a na planecie. Niemal pewnym jest, ?e nie uda?o jej si? w por? opu?ci? Taris i prawdopodobnie wci?? pozostaje zamkni?ta w obl??eniu, lecz ani Senat, ani Zakon Jedi w ?aden sposób nie chc? komentowa? tej sprawy. Budzi to wi?cej niepokoju ni? otwarte postawienie sprawy, ale Rycerze powoli zaczynaj? ws?awia? si? w milczeniu i tajemnicach. Redakcji New Republic Daybreak uda?o si? jednak dosta? do ?róde? zbli?onych do Rady Jedi i dowiedzie? si?, i? ci??ko ranna Leia przebywa obecnie w ?wi?tyni, gdzie personel medyczny stara si? utrzyma? j? przy ?yciu.

Czy Nowa Republika planuje wyruszy? Taris z odsiecz?? Nie wiadomo, cho? zdecydowana cz??? najwy?szego dowództwa popiera pomys? b?yskawicznego kontrataku prowadz?cego prosto do Bastionu, serca Imperium Galaktycznego. Bardziej ostro?ni uwa?aj? jednak, ?e nale?y rozpocz?? rokowania pokojowe i zaj?? si? najpierw wewn?trznymi problemami Republiki, umocni? j? ekonomicznie, przemys?owo i zaj?? si? rozwi?zywaniem sporów mi?dzy systemami cz?onkowskimi. Ogólnogalaktyczny konflikt jest tym, czego w obecnej chwili najmniej potrzebujemy i pewne ust?pstwa na korzy?? agresora mog? w rzeczywisto?ci okaza? si? najlepszym sposobem na pokonanie go. Losy wojny wydaj? si? mgliste, jednak redakcja New Republic Daybreak liczy na to, ?e ani naczelne dowództwo, ani senatorowie nie pozwol? na to, by dzielni i samotni obro?cy Taris zostali pozostawieni na ?ask? Imperium.

 

Vera Waller

prstk.jpg