Planeta od początku swej historii miała pecha. Okresy wzlotu przeplatały się z okresami upadku. Ostatnia odbudowa została brutalnie przerwana przez inwazję obudzonych ponownie Raghouli. Setki i tysiące tych potwornych stworzeń, wyszły pewnego dnia z podmiasta mordując i zarażając wszystkich na powierzchni planety. Nielicznym udało się uciec pozostawiając za sobą całe majątki. To właśnie one są przyczyną dla której planeta nie została przez Imperium poddana kolejnemu bombardowaniu orbitalnemu. Wiele wpływowych Dżentelistot zdecydowanie zaprotestowało przeciw takiemu rozwiązaniu. Dlatego też Imperium ograniczyło się do obłożenia planety bardzo ścisłą blokadą i prac nad lekarstwem na plagę. Uciekinierzy doprowadzili co prawda do wybuchu zarazy rakghouli na kilku innych planetach, jednak dzięki stanowczym działaniom udało się zdusić rozprzestrzenianie się plagi w zarodku. Dostęp do powierzchni planety mają nieliczni naukowcy, a i to w ściśle kontrolowanych warunkach. Rakghoule nie należą do przyjaznych tubylców. Pogłoski jakoby na Taris znajdowała się potężna mocowładna istota nazywana "Królową Rakghuli" są dementowane przez Imperium. Bestie są bezmózgimi stworami a nie inteligentnymi stworami. Temat Taris jest bardzo delikatną i ściśle kontrolowana w mediach kwestia.
Taris
Etykiety