Korelia

 

        Korelia dała początek ludziom sławiących się sentymentalnością i znanych z lekkomyślności. „Korelia dla Korelian” jest ich filozofią, a sam system w swojej historii zawiera próbę secesji.
   Wierzy się, że za „złożenie” planet w tym systemie odpowiedzialni są enigmatyczni Architekci, którzy wykorzystywali poprzednie planety w kombinacji z zakopanymi repulsorami i silnikiem nadprzestrzennym Stacji Centerpoint. Wokół gwiazdy Korell orbitują planety w następującej kolejności: najbliżej Korellia, Drall, układ podwójny Talusa i Tralusa (orbitujące wokół Stacji Punktu Centralnego zawieszonej między nimi) oraz Selonia. Drall oraz Selonia posiadają własne gatunki rdzenne, natomiast Korellia jest zamieszkiwana przez ludzi, prawdopodobnie „przeszczepionych” przez Architektów.
   W 30,000 BBY Korelia znalazła się pod panowaniem Bezkresnego Imperium Rakatan. Nieco później Korelianom udało się zbudować działa nadprzestrzenne łączące ich z systemami Coruscant i Duro, by w 25,000 BBY opanować nowoczesną technologię napędu nadświetlnego.

   Korelia zawdzięcza duże połacie terenu zielonego przeniesieniu instalacji stoczniowych na orbitę planety. Stołeczne miasto Coronet stało się eklektycznym bazarem dla kosmicznych podróżników czy łowców okazji, podczas gdy reszta miast wykorzystywała swoje piękne walory naturalne jak plaże, góry, szczyty czy krystaliczne bagna.
W 312 BBY, Król Berethron e Solo zniósł monarchię koreliańską. Z czasem kontrola nad Korelią przypadła Dikatowi, którego jednym z celów była maksymalizacja przemysłu stoczniowego i handlu międzysystemowego mającego odcisnąć większy ślad w całej galaktyce. Podczas panowania reżimu Imperatora Korelia odpowiadała przed Imperialnym Moffem, jednak lokalna władza była skoncentrowana wokół Dikata. Po Bitwie o Endor Wielki Admirał Pitta oraz Grunger zgłosili roszczenia o władzę nad Korelią, co w efekcie przyniosło obu im śmierć w brutalnym prywatnym konflikcie.
   Korelia, podobnie jak większość planet w sektorze, jest formalnie autonomiczna, lecz jej lokalizacja sprawia, że w rzeczywistości znajduje się w bezpośredniej strefie wpływów Imperium Galaktycznego. Bliskie stosunki gospodarcze oraz proimperialne nastroje znacznej części jej mieszkańców połączone ze stoczniami na orbicie czynią z niej wartościowego sojusznika Nowego Ładu.

 

 

    Klejnot Korelii, Coronet City, nie jest kamieniem szlachetnym, który świeci jasno. To architektoniczny bękart; wzorowane na antycznych rzygacze zdobią stupiętrowe wieżowce, a kolejki staromodnych wagonów mkną przez miasto z prędkością tysięcy kilometrów na godzinę. Z tego miejsca, będącego swoistą wyspą wśród nieciekawego krajobrazu planety, biją zderzenia przeciwistawieństw. Koreliańskie zamiłowanie do staromody i nie mniej koreliańskie zamiłowanie do najnowocześniejszej technologii zawsze toczyły ze sobą bój, tworząc niepowtarzalną syntezę.
Port kosmiczny Coronet City, choć rozmiarami nie może iść w zawody z rekordzistami, uchodzi za nieporównywalny pod względem liczby przybyszy, jest zarazem jednym z najstarszych w Galaktyce. Jest także jednym z najbezpieczniejszych, Korelia słynie z doskonałych służb policyjnych, skrupulatnych acz sprawnych celników i uczciwego, ludzkiego podejścia do spraw. Niektórzy wręcz złośliwie twierdzą, że szmuglowanie to sport narodowy Korelian.
    Tutaj witają najsłynniejsi kosmiczni kowboje. Szybkie statki, skórzane kamizelki i sumiaste wąsy - to esencja Korelii.

 ____________________________________________________________________________________________________

 

 

Więcej w tej kategorii: « Manaan Arkania »