Śmierć profesora Corneliusa Sunstrikera wstrząsnęła Imperium. Najwybitniejszy przedstawiciel współczesnej historiografii zmarł trzy dni temu w swoim apartamencie na Uniwersytecie Imperialnym.

      Śmierć profesora Corneliusa Sunstrikera wstrząsnęła Imperium. Najwybitniejszy przedstawiciel współczesnej historiografii zmarł trzy dni temu w swoim apartamencie na Uniwersytecie Imperialnym. Zaskoczyło to bardzo wszystkich znających profesora, gdyż zawsze wydawał się być pełnym energii okazem zdrowia. Niestety po osiemdziesięciu trzech latach życia serce w piersi Sunstrikera przestało bić podczas snu, pozwalając uczonemu na spokojną śmierć.
      Profesor Cornelius Sunstriker zapoczątkował tworzenie nowego Uniwersytetu Imperialnego na Coruscant, gdy planeta została odbita z rąk rebeliantów w 27 roku. W tamtym czasie pełnym chaosu podjął odważną decyzję błyskawicznej odbudowy starej katedry historii, która przez długie lata bezczeszczona była przez wrogą propagandę. Jeszcze podczas ostatnich walk z ruchem oporu, gdy Imperium zraniono głęboko brutalnym morderstwem Imperatora Alistaira Tourville’a, profesor Sunstriker zebrał wokół siebie grupę głodnych wiedzy uczniów i rozpoczął porządkowanie najnowszej historii Galaktyki.
      Przez ostatnie czterdzieści lat walczył z konsekwencjami kłamstw i obłudy szczerzonych przez rebelię, by pozwolić obywatelom Imperium pamiętać prawdziwą historię. Wciąż działał na rzecz popularyzacji prawdziwej wiedzy i zwalczania starych kłamstw, czego dowodem jest choćby artykuł publikowanych na łamach Holonetu - Domena Zła .
      Pogrzeb wybitnego profesora wzbudził poruszenie nie tylko w świecie naukowym, ale także u wszystkich obywateli Imperium. Na ceremonii pojawił się sam Imperator Fen Daala, który zaszczycił tysiące zebranych długą przemową, w której wspominał swoje spotkania z profesorem Sunstrikerem i jego wielokrotnie odznaczany dorobek naukowy. Imperator podkreślił rolę dzieła profesora w odbudowywaniu potęgi Imperium po ostatecznym rozwiązaniu problemu ruchu oporu.
      W mediach przez trzy dni pojawiło się mnóstwo wywiadów ze znamienitymi osobami z wielu kręgów, nie tylko naukowych, ale także politycznych i artystycznych. Krytec Mical, najpoczytniejszy ostatnio poeta młodego pokolenia, podkreślał rolę dzieła profesora w swoim rozwoju, jako prawdziwego i świadomego obywatela Imperium.
      Śmierć profesora Corneliusa Sunstrikera jest olbrzymim ciosem dla całego Imperium. Był on jedną z osób, które pomagały w odbudowie Państwa po zawierusze związanej z rebelią i kłamstwami przez nią szerzonymi. Wpływ jego dorobku nie ogranicza się tylko do pola nauki, na którym profesor osiągnął właściwie wszelkie zaszczyty, ale także odbija się na naszej wspólnej świadomości. Jednego możemy być wszyscy pewni – bez profesora Corneliusa Sunstrikera nie byłoby dzisiejszego Imperium.
      I, co najważniejsze, nie byłoby Nas takimi, jakimi jesteśmy.