Szalony Saper znów uderzył, zaś wszystko, co może zrobić policja to zabezpieczenie miejsca zamachu przed gapami. Do tragedii doszło w czasie uroczystości otwarcia nowej linii miejskiej kolejki, na którą przybyło łącznie około dwóch tysięcy mieszkańców miasta. Większości z nich, na szczęście, nic się nie stało, lecz śmierć poniosło 112 zaproszonych VIPów, wśród których znaleźli się zarówno inwestorzy, jak i właściciele luksusowych lokali przy których znajdują się nowe stacje.
Na miejscu obecni byli również przedstawiciele Zakonu Jedi: Mistrz Tenler Berran oraz młody Theo Whitaker, który zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań dziennikarzy. Według jego słów, pogoń za Szalonym Saperem po zamachu byłaby bezcelowa, bowiem najpewniej nie było go już na miejscu zdarzenia - przyszły Rycerz Jedi podejrzewa, iż ładunki odpalane są zdalnie, zaś sam terrorysta w tym czasie znajduje się w bezpiecznym miejscu. Uważa on też, iż "obecnie trwająca wojna jest jak woda na młyn dla bombera", co brzmi jak stwierdzenie, iż możemy spodziewać się kolejnych ataków.
Whitaker w trakcie swojej krótkiej wypowiedzi kilkukrotnie podkreślił, iż Zakon Jedi współpracuje z miejscową policją - zupełnie jakby chciał w ten sposób zdementować plotki, według których Rycerze zaprzestali poszukiwań terrorysty już jakiś czas temu.
Od czasu tragicznego w skutkach zamachu na Bastionie minęło już wiele czasu, jednak wciąż nieznany pozostaje sprawca lub sprawcy. Policja oraz służby wywiadowcze nabrały wody w usta i nie komentują sprawy zasłaniając się dobrem prowadzonego śledztwa. Prawdą jest, że sprawa jest bardzo delikatna i wiele jej wątków nie może ujrzeć światła dziennego, by nie spłoszyć terrorystów odpowiedzialnych za śmierć, przypomnijmy, czterdziestu jeden osób różnej płci i rasy. Z drugiej jednak strony, brak jakichkolwiek informacji o postępach w śledztwie wywołuje niepokój u mieszkańców Bastionu, którzy boją się przebywać w większych skupiskach ludzi mniemając, że to one są najlepszym celem ewentualnego zamachu bombowego.
Najbardziej jednak niepokojące są niepotwierdzone plotki dotyczące ataku hakerskiego, w wyniku któremu rzekomo miałyby zniknąć wszelkie nagrania z kamer umieszczonych w okolicy miejsca zdarzenia. Jeśli rzeczywiście doszło do czegoś takiego, należy się zastanowić czy kontrwywiad słusznie wypełnia swoje obowiązki i czy, co gorsze, w atak nie była zamieszana Nowa Republika. Możliwość ta jest o tyle prawdopodobna, że tylko grupa doskonałych hakerów byłaby w stanie dokonać tak śmiałego aktu.
Na Bastionie doszło do niespotykanego, od czasu zamachu na Imperatora, na tej planecie aktu terroryzmu. W wyniku eksplozji ładunku wybuchowego życie straciło trzydzieści siedem osób, zaś niemal drugie tyle zostalo rannych. Sprawcy nie złapano, wciąż pozostaje on nieznany policji.
Xakic Obdris, galaktyce szerzej znany jako "Szalony Saper", znów uderzył. Tym razem celem jego terrorystycznej organizacji była stacja kolejki przed budynkiem Senatu. Dwadzieścia dwie osoby zmarły, zaś ponad pięćdziesiąt zostało rannych. Bezradne służby policyjne gonią własny ogon, a Zakon Jedi zapowiada, że włączy się w poszukiwania Wroga Publicznego Nr 1.
Dostaliśmy właśnie wiadomość z ostatniej chwili, pochodzącą od naszego korespondenta z Tionu o prawdopodobnym zamachu terrorystycznym skierowanym przeciwko personelowi wojskowemu Imperium. Wiadomość ta nie jest pewna, gdyż prócz samej eksplozji, która miała miejsce w centrum miasta w jednym z barów nic nie zostało dokładnie ustalone. Źródło samej eksplozji również nie jest znane, jednak jego siła wskazuje, na to, ze nie był to przypadek, a raczej zaplanowana akcja przez lokalnych terrorystów, którzy uważają się za ruch oporu. Krótkie zeznania wstrząśniętych świadków informują o tym, że sekundy przed samą eksplozją pod bar podjechał cywilny śmigacz z którego w kierunku baru wybiegł mężczyzna. Po samej eksplozji ten sam mężczyzna ewakuował z miejsca zdarzenia dwóch wysokich rangą oficerów Imperium, którzy byli nieprzytomni lub martwi i odjechał w nieznanym kierunku. Świadkowie podkreślają również że w tym samym barze znajdowało się znacznie więcej wojskowych, niestety opisy miejsca zdarzenia są wstrząsające i prawdopodobnie większość ludzi zgromadzonych w środku nie miało prawa tego przeżyć. W czasie pisania tego tekstu trwa jeszcze akcja gaśnicza, do sprawy powrócimy na pewno w najbliższym czasie.
Takie informacje można było przeczytać ostatnio w wielu imperialnych serwisach informacyjnych, ale co bardzo niepokojące, również kilku republikańskich. Wszyscy ich autorzy powołują się na zamach na niecne czyny byłego Najwyższego Kanclerza, w tym jego prawdopodobny udział w zorganizowaniu zamachu na Imperatora. Choć fakty te są niepodważalne, naszym zdaniem, za wybuchem wojny stoi ten, kto pierwszy zaatakował, a więc, rządne władzy, Imperium Galaktyczne.