niedziela, 06 lutego 2011 17:05

Droid - zabójca kolejnym koszmarem Coruscant

WRITTEN_BY_MALE  New Republic Daybreak
Rate this item
(2 votes)

Coruscant nie ma nawet chwili oddechu. Choć zamachy ze strony "Szalonego Sapera" ustały na jakiś czas, mieszkańcy stołecznej planety Nowej Republiki nie mogą czuć się w pełni bezpieczni. Podczas, gdy dolne partie miasta opanowują wojny gangów, w "bezpieczniejszych" dzielnicach przerażenie sieje nieuchwytny droid-zabójca.

O tym, że na ulicach Coruscant grasuje seryjny morderca, w dodatku droid, dowiedzieliśmy się dosłownie na chwilę przed publikacją tego materiału. W ciągu ostatnich kilku dni na stołecznej planecie zginęło aż siedmiu obywateli zamieszkujących apartamenty tak zwanej "Pięćsetki", czyli najbardziej eksluzywnej wieży mieszkalnej w całym mieście. Wśród ofiar znajdują się między innymi: Kyji Otwaka - senator z planety Metellos, Ku'ubio Luptor - sullustański biznesman i właściciel kilku czterogwiazdkowych hoteli w całym sektorze, Aria Wring - galaktycznej sławy modelka i aktorka oraz Bythos Galbet - dyrektor holonetowej stacji biznesowej. Na razie do publicznej wiadomości nie zostały podane pozostałe trzy nazwiska, jednak domyślamy się, iż znajduje się wśród nich Lax Ores -frontman i wokalista grupy "Paradise City", którego zaginięcie zgłosili koledzy z zespołu.

Morderstw nigdy nie dokonano w samej "Pięćsetce", co zapewne wynika z jej doskonałej ochrony, której liczebność i uzbrojenie może przywodzić na myśl małą, prywatną armię. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć ze źródła zbliżonego do policji, ciało Arii Wring znalezione zostało w taksówce, która od przez kilka godzin krążyła nad Coruscant z zapętlonym, tak zwanym "kursem wycieczkowym". Gdyby nie fakt, że jeden z dystrybutorów w firmie przewozowej zainteresował się jednostką nieustannie wykonującą tą samą trasę, odkrycie zwłok mogłoby się opóźnić nawet o wiele dni. Z komputera pojazdu udało się wydobyć miejsce, w którym przyjęto kurs i zapłacono z góry kartą kredytową sumę wystarczającą na pokonanie odległości z Coruscant na najbliższą planetę, lecz wszelkie nagrania z wewnętrznych kamer zostały usunięte.

Przedstawiciele policji odmawiają podania szczegółów sprawy, które pozwoliły na powiązanie zabójstw, gdyż obawiają się naśladowców mogących wprowadzić do śledztwa i prób ujęcia droida zamieszanie. Zapewniają jednak, iż od samego początku wiedzieli, że tych zbrodni dokonała jedna i ta sama osoba - czy raczej, jak się teraz okazuje, maszyna. Odkrycia prawdziwej natury mordercy dokonano podczas przeglądania nagrań z kamer przemysłowych w okolicy miejsca zabójstwa Bythosa Galbeta. Na krótkim nagraniu wyraźnie zarejestrowany jest droid o potężnej konstrukcji przywodzącej na myśl bojową funkcję robota, której dowodzi liczny arsenał noszony przez "Elektronicznego Mordercę", jaki rozpoznali policyjni specjaliści.

Zgodnie z tym, czego dowiedzieliśmy się na krótkiej konferencji prasowej, policja nie spodziewa się, by droid mógł działać samodzielnie. Jest on jedynie narzędziem w ręku prawdziwego mordercy, który używa robota do swoich celów. Nie wiadomo jeszcze, na jakiej podstawie wybierane są kolejne ofiary, lecz nad odkryciem odpowiedniego wzoru pracuje już sztab specjalistów. Niestety, możliwe, że ich praca spełznie na niczym, bowiem jedynym wyznacznikiem jest miejsce zamieszkania, czyli "Pięćsetka", zaś konkretne osoby wybierane są losowo. Biorąc pod uwagę ilość lokatorów tego luksusowego miejsca, otoczenie wszystkich policyjną opieką będzie po prostu niemożliwe.

Na razie wiele zagadnień z prowadzonego śledztwa pozostaje jeszcze nieujawniona i czekamy na kolejne informacje ze strony rzecznika prasowego policji, które natychmiast będziemy przekazywać naszym czytelnikom. Choć złapanie droida-mordercy może jeszcze potrwać, zwiększone patrole policyjne w okolicach dotychczasowych miejsc zbrodni oraz samej "Pięćsetki" powinny zapewnić jej mieszkańcom bezpieczeństwo.

Connor Ramirez