NRD.jpg
niedziela, 24 października 2010 13:28

Seenie Exibil nie żyje

WRITTEN_BY_MALE  New Republic Daybreak
Rate this item
(5 votes)

Nasz korespondent przy Świątyni Jedi poinformował nas, że dwa dni temu Seenie Exibil zginęła w czasie, najprawdopodobniej nieautoryzowanej przez Najwyższą Radę, misji na pokładzie imperialnej barki więziennej. Mistrzyni Exibil znana była przede wszystkim na planetach Zewnętrznych Rubieży, gdzie przez wiele lat reprezentowała Zakon.

Seenie Exibil urodziła się na piętnaście lat przed Bitwą o Yavin na Korelii. Zanim wstąpiła do Zakonu Jedi pracowała dorywczo między innymi jako kelnerka, lecz po skończeniu studiów, rozpoczęła karierę w administracji państwowej - początkowo swojej rodzinnej planety, a następnie w strukturach na Coruscant. Swoje szkolenie z zakresu posługiwania się Mocą rozpoczęła w roku 12ABY jako jedna z pierwszych w odrodzonym Zakonie. Ze względu na swoje umiejętności, a także znajomość wielu języków obcych, większość zlecanych jej misji odbywała się na Zewnętrznych Rubieżach, których mieszkańcy mile wspominają czarnoskórą kobietę. Pewien mieszkaniec planety K'truus, tak ją wspomina:

"Mistrzyni Exibil zawsze była gotowa do poświęcenia swojego czasu, by nieść pomoc innym, ale nie robiła tego z konieczności, lecz z własnej woli. Otwarta i uśmiechnięta przekonała, nie tylko mnie, ale i całe nasze miasteczko, że Jedi jednak nie są źli i zapatrzeni w siebie. Na nowo nauczyła nas szacunku do nich."

Po wybuchu wojny z Imperium, szkolenie zakończyła pierwsza uczennica Mistrzyni Exibil, Reanie Carol. Osoba ta jest coraz lepiej znana jako "łowczyni Sithów" - zasłynęła bowiem dzięki kilku sprytnie zastawionym pułapkom na zwolenników Ciemnej Strony Mocy. Według niepotwierdzonych plotek, od których huczą świątynne korytarze, to właśnie ona miała być głównym celem zasadzki, w jaką weszła jej była nauczycielka. W czasie rozmów z padawanami, udało mi się dowiedzieć, że Seenie Exibil udała się na pokład imperialnej barki więziennej - zapewne w celu oswobodzenia jej więźniów. W zadaniu tym towarzyszyli jej Rycerze pamiętani z Drunost - David Turoug oraz Peter Covell, a także dwójka innych osób, których imion i nazwisk nie udało mi się poznać. Wszystko wskazuje na to, że o wyprawie tej nie wiedziała Najwyższa Rada Jedi, aczkolwiek Luke Skywalker jeszcze nie odniósł się do tych pogłosek.

Oficjalny raport na temat wydarzeń, w których śmierć poniosła Mistrzyni Exibil, nie został jeszcze opublikowany, więc ciężko się domyślać na co natknęli się przedstawiciele Zakonu Jedi na pokładzie imperialnego okrętu więziennego. Nie udało mi się dotrzeć ani do Covella, ani do Turouga, jednak przytaczając wypowiedź jednego z napotkanych przeze mnie adeptów Mocy, ten pierwszy "odniósł poważne rany twarzy, jakie wyglądają na zadane mieczem świetlnym", co oznacza, że natknęli się oni na przynajmniej jednego Sitha. Jeśli fakt ten się potwierdzi, hipoteza jakoby miała to być umyślnie zastawiona pułapka na Reanie Carol, nabierze prawdopodobieństwa. Z drugiej jednak strony, nie wiadomo dlaczego była uczennica Exibil nie brała udziału w tej misji.

Będę Państwa na bieżąco informował o każdym nowym tropie, jaki będzie związany z, bądź co bądź - dość tajemniczą, śmiercią Mistrzyni Jedi, Seenie Exibil.

Guhr Tyren

prstk.jpg