NRD.jpg
sobota, 18 września 2010 12:27

Stocznie Fondoru zaatakowane

WRITTEN_BY_MALE  New Republic Daybreak
Rate this item
(1 vote)

Stocznie na orbicie Fondora wydają się być miejscem przeklętym. Nie zginęła jeszcze pamięć o ofiarach tragedii sprzed kilku lat, gdy Imperium przeprowadziło szybki i brutalny atak na republikańskie instalacje. Otworzono ogień do cywilów, a władze chcą wystawić list gończy za dowódcą natarcia.

Imperium Galaktyczne udowodniło, że potrafi przerwać pata w działaniach zbrojnych i uderzyć tam, gdzie Republika się tego nie spodziewa. Kiedy Senat zastanawia się nad propozycją paktu pokojowego mającego przerwać niepotrzebny rozlew krwi, moffowie planują barbarzyńskie ataki na wypełnione bezbronnymi cywilami gwiezdne stocznie. Zarówno admiralicja floty, jak i pracownicy stoczni, są zaskoczeni tym aktem agresji przeprowadzonym tak daleko od głównego rejonu działań zbrojnych. Co prawda jeszcze nie zakończono oceny strat i zniszczeń, ale już nie potrzeba być geniuszem, by stwierdzić, iż cios ten może mieć dla nas poważne konsekwencje. Najgorsze jest to, że imperialnej marynarce udało się całkowicie zaskoczyć obrońców, a w dodatku wykonać zadanie i uciec przed przybyciem posiłków.

Stocznie na orbicie Fondoru powstały jeszcze przed Wojnami Klonów, w czasie których wykorzystywane były głównie przez Unię Technokratyczną. Pod rządami Imperium stocznie były wykorzystywane do budowania potęgi floty na usługach tyranów: właśnie tutaj skonstruowano Gwiezdny Superniszczyciel Dartha Vadera, "Executor" o długości 19 000 metrów. Po zwycięskiej Bitwie o Endor przemianowane je na Niezależne Stocznie Fondoru i rozpoczęto w nich rozbudowę sił gwiezdnych Sojuszu Rebeliantów, a następnie Nowej Republiki. W 21 roku po Bitwie o Yavin, w jednej z orbitalnych baz doszło do katastrofy, w której życie straciło wiele tysięcy cywilów. Choć nigdy nie znaleziono jednoznacznych dowodów, specjaliści podejrzewają, że były to, prowadzone z premedytacją, działania wywiadu Imperium. Przeprowadzony niedawno atak na stocznie jednoznacznie dowodzi, że nasi przeciwnicy nie mają zamiaru przestać interesować się tym olbrzymim kompleksem, w którym konstruuje się i naprawia okręty wojenne.

Fondor_-_imperialAtak przeprowadziła grupa najwyżej kilkunastu okrętów Marynarki Imperialnej, której jednostką flagową był gwiezdny niszczyciel klasy Imperial II. Według niepotwierdzonych informacji zdobytych przez naszą gazetę, udało się ustalić, że najprawdopodobniej był to "Leviathan" dowodzony przez komandora Luk'a Sevena, znanego ze swojej brutalności, barbarzyństwa i odrażającego zwyczaju strzelania do bezbronnych. Dywizjon wyszedł z nadprzestrzeni na tyle daleko od planety, by nie zostać namierzonym przez systemowe stacje alarmowe oraz patrolowe jednostki floty. Przodem najpewniej wysłano najnowocześniejsze statki zwiadowcze, których zadaniem było niepostrzeżone zdobycie informacji o liczbie i sile republikańskich okrętów zdolnych do walki. Kiedy wreszcie obrońcy mieli okazję dostrzec nieprzyjaciela było już za późno - niezliczone salwy rakiet przeciwokrętowych oraz setki myśliwców i bombowców mknęły w kierunku ich celów. Już w pierwszej fazie bitwy Republika straciła swoje najważniejsze okręty, które z założenia miały stanowić trzon sił defensywnych. "Czas Pogardy" (klasa Belarus) oraz "Przeznaczenie" (klasa Corona) eksplodowały zanim zdołano w pełni uruchomić protokoły obronne, zaś kalamariańskie "Blade Słońce" (MC90) zostało wyłączone z walki niedługo po nich. Zanim republikańskie jednostki odpowiedziały ogniem, Imperialna Marynarka zdążyła zniszczyć jeszcze lotniskowiec klasy Defender, a także poważnie uszkodzić fregatę klasy Corona.

O doskonałym zaplanowaniu całej akcji świadczy fakt, że okręty imperialne rozpoczęły zagłuszanie sygnałów wychodzących z systemu w momencie, gdy załogi republikańskich okrętów dostrzegły zagrożenie. Formacja napastników, nie tracąc szyku, zbliżyła się do stoczniowych instalacji i rozpoczęła ich ostrzałFondor_-_stocznia2, a także skuteczną eliminację pozostałych obrońców. Pomimo początkowej przewagi sił Nowej Republiki, zniszczyć udało się jedynie dwie wrogie korwety klasy Crusader - pomijając oczywiście zestrzelone bombowce i myśliwce typu TIE. Prokuratura wojskowa zapowiada wszczęście dochodzenia w sprawie ewentualnych zaniedbań ze strony osób odpowiedzialnych za obronę systemu. Niestety, znaczna część z nich nie będzie miała okazji przedstawić argumentów na swoją obronę, bowiem w większości stracili oni życie w wyniku tego rajdu.

Z militarnego punktu widzenia stronie imperialnej nie można nic zarzucić - w przeciwieństwie do republikańskiej. Niestety, agresor po raz kolejny pokazał swoje oblicze, gdy imperialne okręty wojenne otworzyły ogień do kapsuł ratunkowych oraz jednostek cywilinych próbujących opuścić rejon walk. Jeśli zdobyte przez nas informacje okażą się prawdziwe, odpowiedzialnym za rzeź będzie komandor Luk Seven. Rzecznik prasowy floty na razie milczy w sprawie nazwiska dowódcy dywizjonu, jednak nie kryje się z tym, że rząd zamierza domagać wyciągnięcia konsekwencji od wszystkich, którzy wydali rozkaz zamordowania niewinnych i bezbronnych. Jeśli strona imperialna nie będzie chciała współpracować w kwestii ukarania osób łamiących postanowienia galaktycznych konwencji wojennych, za odpowiedzialnymi za rzeź wystawione zostaną listy gończe.

Zniszczenie wszystkich instalacji stoczniowych w systemie możliwe byłoby jedynie w wypadku zmasowanego ataku dużej formacji floty, a nie małego rajdu na tyły republikańskich sił. Mimo tego, że znaczna ich część ocalała, zniszczone zostały najważniejsze doki remontowe i konstrukcyjne, a także wszystkie uziemione w nich okręty. Wciąż nie udało się policzyć jak wielka jest liczba zabitych w czasie ataku, lecz niewątpliwie sięgnie ona kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy, zaś strat materialnych prawdopodobnie nikt nawet liczyć nie zacznie. Już sam krążownik MC 90 kosztuje 130 milionów kredytów, a to przecież nie jedyna utracona jednostka. Na chwilę obecną pozostałe stacje stoczniowe kontynuują prace z wydajnością 110%, by nadążać z zamówieniami dla floty, jednak odbudowa zniszczonych instalacji może zająć nawet rok.

Thru?leeb Nikto

prstk.jpg