W ostatnim czasie, około 55 standardowych kilometrów od Mos Eisley, w kanionie na Morzu Wydm, odnaleziono ślady pobojowiska oraz szczątki kilkudziesięciu ofiar. Mężczyzna będący odkrywcą makabrycznego cmentarzyska, pragnący pozostać anonimowy, twierdzi że we wskazany rejon, udało się dziesięciu najemników pragnących zabić smoka Kryata. Gdy po paru dniach żaden nie wrócił do miasta, udał się we wskazane miejsce by zweryfikować co wydarzyło się w skalistym jarze. W lokacji prócz szczątków swych znajomych, odnalazł blisko trzydzieści ciał Tuskenów, w różnym stanie rozczłonkowania. Wydawać by się mogło, że całą winę, ze to zdarzenie ponosi bestia, mająca legowisko we wspomnianym kanionie, jednak po dłuższych oględzinach, mężczyzna doniósł iż z miejsca zdarzenia uszły przynajmniej trzy, humanoidalne istoty, które nie tylko zbezcześciły zwłoki rabując to co miały przy sobie, ale także skradły kilka śmigaczy. Ślady ucieczki wskazywały na to, iż udały się ku Anchorhead. Rodziny ofiar już wynajęły najemników w celu głębszego zbadania sprawy i ujęcia sprawców.