Na Naboo odkryto samorodne pokłady aurodium

Sensacyjna wiadomość! Na planecie Naboo odkryto samorodne pokłady aurodium. Wszystko wskazuje na to, że znajdują się one w piaskach rzeki Yardrat, płynącej u podnóży gór Gallo.

     Wieść o odnalezieniu cennego kruszcu w tym stosunkowo słabo zaludnionym regionie szybko obiegła prywatne kanały Holonetu, czego widocznym efektem jest masowy najazd poszukiwaczy szczęścia. Trwa zaciekła walka o bogactwa skryte w brunatnych wodach rzeki. Kto żyw pragnie zostać milionerem!


    Spokojna dotychczas planeta Naboo przeżywa ostatnimi czasy istne oblężenie. Liczni śmiałkowie, uzbrojeni w sita, skanery, wibrokilofy i nadzieję na rychłe bogactwo, ciągną z każdego zakątka Galaktyki, aby raz na zawsze odmienić swoje życie. Gorączka aurodium ogarnęła już setki dżentelistot. Od kilkunastu dni koryto rzeki przekopywane jest w poszukiwaniu samorodków przez co najmniej kilkuset śmiałków. Aurodium rzeczywiście się tam znajduje – po ostatniej powodzi, na rozlewisku okoliczni pasterze znaleźli kilkadziesiąt grudek o wadze do ośmiu uncji.


    Kiedy nowiny o pokładach aurodium rozeszły się po Galaktyce, poszukiwaczy zrobiło się tak dużo, że imperialne służby zmuszone zostały do wprowadzenia zakazu przeczesywania dna rzeki, a następnie zamknęły teren. Dopiero po jakimś czasie władze zaczęły wydawać zezwolenia na wydobywanie cennego kruszcu. Koszt zezwolenia wynosi na obecną chwilę 10 000 kredytów. Nie zniechęciło to jednakże tłumnie przybywających poszukiwaczy, którzy w dalszym ciągu okupują okolice rzeki. Każdy czeka na swoją kolej i możliwość zanurzenia swego cedzaka.