Epidemia śmierci wstrząsa Nar Shaddaa

 

Fala przemocy znów przetoczyła się przez Nar Shaddaa. Ofiarą napastników padł szereg popularnych przybytków rozrywkowych Sektora Koreliańskiego i okolic, w tym słynny Ariel's Breath.


  

     Stało się niemożliwe – na Księżyc Przemytników zawitała przemoc. Nasi informatorzy donoszą, iż kilkuosobowe grupy zamaskowanych, wyekwipowanych w broń automatyczną napastników przypuściły skoordynowany szturm na szereg popularnych przybytków rozrywkowych Sektora Koreliańskiego i okolic. Agresorzy spowodowali znaczne ubytki w mieniu i zamordowali rzekomo dziesiątki pracowników ochrony, stroniąc jednakże od naprzykrzania się ludności cywilnej - miła odmiana po ostatniej burdzie w klubie Ariel's Breath, kiedy to ofiarami niezidentyfikowanej pary awanturników padło właśnie siedmiu zupełnie niewinnych, szukających dobrej, niedrogiej zabawy mężczyzn ze zdrowymi intencjami i chłonnymi sumieniami*.
     Dopóki sytuacja nie powróci do normy, stałym bywalcom i nowicjuszom zaleca trzymać się z dala od: kasyna „Hasa do Moulee”, baru „Hunka be”, restauracji „Fierfek E'nachu”, przytułku dla dam negocjowalnego afektu „Nal K***s”, mrocznych zaułków oraz groźnych ludzi z ciężkimi karabinami.
     Redakcja czuje się nadto w obowiązku nadmienić, że nie jest w stanie potwierdzić ani krążących powszechnie pogłosek, jakoby to celem wyżej wymienionych ataków było uderzenie w dobre imię i autorytet kajidii Gorgo Tiraki, właściciela poszkodowanych lokali (którego wieżowiec-siedziba naruszona została niedawno przez dwóch nietrzeźwych kierowców śmigaczy; wyrazy współczucia), ani również nadać wiarygodności podszeptom insynuującym, iż zamachowcy składali się ze zbuntowanych podwładnych Hutta. Tym niemniej, zachęcamy czytelników do własnych rozważań w tych kwestiach.

*Artykuł sponsorowany przez klub Ariel's Breath